Samo mycie zębów jest ważne, ale odpowiednie wykonywanie tej czynności jest co najmniej tak samo istotne – jeśli nie ważniejsze. Myjąc zęby nieprawidłowo możesz niepotrzebnie okaleczyć dziąsła czy po prostu zostawić niektóre zęby niedomyte. W dłuższej perspektywie niewłaściwe podejście do higieny jamy ustnej może powodować kłopoty ze zdrowiem. Co więc robić, by myc zęby jak należy? Jedną z kluczowych kwestii jest dobór szczoteczki.
Wybierając się do sklepu z reguły zwracamy uwagę na rozmiary oraz miękkość szczoteczek do zębów. To dobrze, bo oba parametry mają znaczenie. Jeśli nie masz zbyt wiele czasu na dokładne przyjrzenie się posiadanej szczoteczce, warto skupić się właśnie na wspomnianych cechach. Szczoteczka powinna być stosunkowo nie wielka – wówczas bez problemu dojedziesz do wszystkich zakamarków własnego uzębienia. Jeśli zaś chodzi o twardość, to z reguły najlepiej sprawdzają się szczoteczki miękkie oraz średnio-twarde. Wbrew pozorom, twarde włosie wcale nie ułatwia usuwania uciążliwych zabrudzeń i nie pomoże Ci w uzyskaniu bielszych zębów. Może natomiast być przyczyną braku precyzji podczas mycia. Twarda szczoteczka również łatwiej kaleczy dziąsła.
A co robić, by wybrać szczoteczkę idealną dla siebie? Specjaliści podają bardzo dokładne wytyczne. Po pierwsze, szczotka powinna być na tyle duża, by obejmowała naraz trzy zęby. Natomiast szerokość powinna być zbliżona do jednego zęba. Ponadto końcówki włosków powinny być zaokrąglone, a nie tylko ucięte.